“tryb mnicha” w pracy?

Produktywność każdego z nas nie jest czymś stałym. Jest związana, m.in. z indywidualnym rytmem dobowym, ale zależy też od czynników zewnętrznych. Jeśli odpowiednio zorganizujemy pewne elementy, na które mamy wpływ, możemy wejść w tzw. tryb mnicha i zwiększyć naszą wydajność w pracy. O co chodzi?

Nadmiar obowiązków potrafi przytłoczyć nawet najbardziej zmotywowanych pracowników. Gdy do rosnącej listy zadań dodamy jeszcze czynniki rozpraszające – m.in. hałas, powiadomienia ze skrzynki mailowej czy długie przerwy na kawę – nasza wydajność w pracy gwałtownie spada. Zyskujący popularność w mediach społecznościowych, zwłaszcza na TikToku, tzw. tryb mnicha (ang. monk mode) może być rozwiązaniem dla osób borykających się z problemami z koncentracją.

Słuchanie własnego zegara biologicznego, określanego także biorytmem człowieka, jest istotne dla utrzymania zdrowego trybu życia i optymalnego funkcjonowania organizmu. W ciągu dnia ludzie doświadczają naturalnych szczytów i spadków energii. Największa produktywność i skupienie, a co za tym idzie – wysoka wydajność pracy – przypada na tzw. peaki aktywności.

Jak donosi “The Wall Journal”, w badaniu przeprowadzonym przez Microsoft w 2023 r., dotyczącym korzystania z klawiatur komputerowych, zaobserwowano zjawisko tzw. potrójnego szczytu produktywności. Wyniki ujawniły, że aktywność użytkowników komputerów wzrasta szczególnie o godzinie 11 rano, 15 oraz 22.

Kod promocyjny dla naszych czytelników: ALL20 

Co to jest “tryb mnicha”? Maksymalne skupienie bez rozpraszaczy

Wejście w “tryb mnicha” polega na wprowadzeniu do swojego planu dnia czasu nieprzerwanego skupienia. Jak wyjaśnia amerykański “Forbes”, ta metoda pracy inspirowana zdyscyplinowanym stylem życia zakonników obejmuje hiperkoncentrację na jednym zadaniu przy jednoczesnym pozbyciu się wszelkich czynników rozpraszających. Jeśli “tryb mnicha” przypadnie na odpowiedni moment dnia – tj. dobrze zsynchronizujemy go z naszym zegarem biologicznym – możemy w tym czasie naprawdę dużo zdziałać.

Ważne, aby zakomunikować to swojemu przełożonemu i współpracownikom, informując ich, że w tym zaplanowanym czasie będziesz skupiony wyłącznie na pracy – pisze “Forbes”.

Jak czytamy, “tryb mnicha” to czas, w którym powinniśmy unikać multitaskingu, a zamiast tego skupić uwagę na jednym ważnym zadaniu. “Odłóż na później wszelkie rozpraszacze, takie jak e-maile, spotkania, rozmowy telefoniczne, SMS-y czy przeglądanie Internetu”.

Aby jeszcze skuteczniej się skoncentrować, spróbuj znaleźć sobie jakieś spokojne miejsce do pracy. Możesz przyjść do biura wcześniej, zostać po godzinach lub skorzystać z opcji wykonywania obowiązków z domu. Kolejnym istotnym czynnikiem jest utrzymanie uporządkowanej przestrzeni wokół siebie. “Czyste stanowisko pozwoli lepiej się skoncentrować, oszczędza czas i pomaga optymalizować produktywność” – podpowiada “Forbes”.

Podoba ci się ten Artykuł?

Chcesz być facetem, który wie więcej?

📩 Wrzucasz maila – my dajemy Ci konkrety. Zero lania wody. Zero spamu.

Nie spamujemy! Przeczytaj naszą politykę prywatności, aby uzyskać więcej informacji.