Mijają powoli dwa lata od naszego ostatniego spotkania z Peterem Parkerem granym przez Toma Hollanda. Wszyscy fani Pajączka czekają na wieści o filmie „Spider-Man 4”, ale jak na razie prace idą wyjątkowo powoli. Sam Holland stwierdził właśnie, że do roli popularnego herosa wróci, ale musi zostać spełniony jeden warunek.
Tom Holland szybko nie wróci jako Spider-Man. Aktor stawia wytwórni jeden warunek
Petera Parkera widzieliśmy ostatnio w Marvelu dwa lata temu w finałowych scenach filmu „Bez drogi do domu”. Od tego czasu bohater nie pojawił się w żadnym projekcie i na razie realizacja czwartego filmu jest na bardzo wczesnym etapie. Sony Pictures odpowiadające za realizację projektów ze Spider-Manem wyjątkowo opieszale podchodzi do realizacji projektu i nie umieściło go jeszcze nawet w swoim kinowym harmonogramie. Najnowszą aktualizację na temat postępu prac nad filmem podrzucił nam właśnie sam Tom Holland. Jego wypowiedź na pewno nie napawa optymizmem tych, którzy życzyliby sobie rychłego powrotu Pajączka do MCU.
„Mogę jedynie powiedzieć, że aktywnie angażujemy się w rozmowy na temat tego, jak potencjalnie mogłaby wyglądać czwarta odsłona mojej serii. To, czy uda nam się znaleźć sposób na oddanie sprawiedliwości postaci, to już inna sprawa” – przestrzegał Holland. „Jestem wyjątkowo opiekuńczy w stosunku do Spider-Mana. Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego, że mogliśmy pracować nad franczyzą, która z każdym filmem stawała się lepsza i za każdym razem odnosiła większy sukces, co jest rzadkością. Chce chronić jej dziedzictwo. Nie zrobię więc kolejnego filmu tylko po to, żeby odcinać kupony. To będzie musiało być godne tej postaci”.
Po takiej wypowiedzi część odbiorców mogłaby pomyśleć nawet, że powstanie czwartej części nie jest jeszcze przesądzone, ale po tak gigantycznym sukcesie nie sposób sobie wyobrazić, że Sony Pictures nie dochodzi w tej kwestii do porozumienia z Hollandem. Tym bardziej że sam aktor podkreślił, że jeśli tylko uda się znaleźć odpowiednią historię, to „byłby głupcem, gdyby nie założył kostiumu ponownie”, bo – jak sam przyznaje – wszystko zawdzięcza Spider-Manowi i uwielbia zarówno samą postać, jak i ludzi, z którymi pracował przy filmach Marvela. Nie spodziewajcie się jednak, że zobaczycie w kinach „Spider-Mana 4” wcześniej niż w 2025 roku.
